Nie wiesz, czy chcesz mieć zwierzaka? Weź go na „tymczas” .

Jeśli nie jesteś na 100% przekonany/przekonana , że chcesz wziąć na siebie odpowiedzialność za żywą istotę na kilkanaście lat, wypróbuj mój sposób . Stwórz Dom Tymczasowy. Niezależnie, czy myślisz o psie, kocie, króliku czy śwince morskiej .

Na początek skupmy się na plusach dla Ciebie.

A: trafia do Ciebie zwierzątko, z którego możesz zrezygnować w każdej chwili . Boski układ bez zobowiązań – a do tego jeśli zakochasz się w swoim podopiecznym, masz pierwszeństwo do adopcji! Jeśli pupil będzie ci jednak ciążył, po prostu dzwonisz i mówisz, że z przykrością rezygnujesz.

B: trafia do ciebie zwierzątko po wizycie u weterynarza, przebadane, często zaszczepione i wykastrowane . Twoim obowiązkiem jest zapewnić mu wikt i opierunek. I towarzystwo  .

C: jeśli jest taka potrzeba, dostarczone są do Ciebie wszelkie akcesoria typu klatka, kuweta , miseczki . To oczywiście nie darowizna, a pożyczka, ale i tak znacznie ułatwia start .

Ponosisz koszty codziennego utrzymania domowego pupila, ale otrzymujesz w zamian towarzystwo oraz bezcenną wiedzę – o sobie: jakim jesteś człowiekiem, czego chcesz od życia, a czego nie chcesz, jak dużo jesteś w stanie dla niego poświęcić,  czy masz dla zwierzaka czas, pieniądze i …serce .

Niezależnie od okresu współpracy, członkowie wszelkich stowarzyszeń prozwierzęcych czy schronisk będą ci wdzięczni za okazaną pomoc. Każdy miesiąc wsparcia  jest dla nich  bezcenny. Oni zazwyczaj naprawdę liczą każdą złotówkę. Przy okazji polecam codzienne klikanie na www.pustamiska.pl 

Jako że sama tworzę DT , polecam najbliższe mi , ogólnopolskie Stowarzyszenie Pomocy Królikom . Zobacz fotki królinek w dziale adopcji na www.kroliki.net . Psy i koty do adopcji ( a więc i z opcją szukania DT) znajdziesz w swojej okolicy, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „adopcja zwierząt”.
Jeśli cię poruszyłam, proszę, zostaw swój komentarz. Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł, kliknij +1  .

2 Responses to Nie wiesz, czy chcesz mieć zwierzaka? Weź go na „tymczas” .

1. Typowa Internautka pisze:

   23 września 2011 z 21:31

   Zdarza sie, zdarza  bo „tymczas” to czesto zaplanowany wstep, ale – nie ma reguly. Trzeba tylko odpowiedzialnie podejsc do decyzji .

   Odpowiedz
2. Zbyszek pisze:

   23 września 2011 z 14:01

   Z tym braniem zwierzaków na „tymczas” nie jest tak do końca 

   Po prostu ludzie angażują się emocjonalnie, jeśli zwierzak miał być dla dzieci to wywierają one presję na rodziców by pozostał i najczęściej pozostaje. Działa reguła zaangażowania i konsekwencji. Czytałem o tym w książce bodajże Cialdiniego, jak właśnie sklep zoologiczny chcąc poprawić sprzedaż małych zwierzaków wprowadził do oferty możliwość wzięcia go na próbę na weekend. Najczęściej już pozostawał na zawsze.
   Podobnie działa jazda próbna samochodem i wszystkie inne oferty, mające za zadanie zaangażować klienta w proces zakupowy.