Spróbuj rogali, którymi na allegro chwali się Poznań. Tylko się pospiesz.
Kupujcie szybko poznański specjał – Rogale świętomarcińskie – niezależnie od tego, gdzie jesteście! Jako poznanianka, gorąco do tego zachęcam! Bo warto. Argumenty będą później. Poznań, jako oficjalny organizator, po dwóch razach tym razem chyba odpuścił , ale pałeczkę przechwycił niezależny poznański cukiernik.
Chodzi o słodką akcję na Allegro.pl – świętomarcińskie wypieki , w ramach promocji miasta, można zamówić z dostawą w całym kraju, a nawet poza granice. Do słodkości dołączona jest ulotka z historią . Ale tylko na dedykowanej wydarzeniu stronie www.rogale.allegro.pl . W roku 2013 strona nie jest aktywna, ale teraz rolę przejęła sprawdzona cukiernia tutaj.
Rogale świętomarcińskie są warte uwagi i niepospolite, bo:
1. są pieczone tylko raz w roku, w okolicy 11go listopada – imienin św. Marcina i ulicy św. Marcin w Poznaniu;
2. recepta jest dość niezwykła i regionalna, chroniona już unijnym prawem, znakomity smak buduje biały, mielony mak ;
3. są dość duże i ciężkie, a więc drogie, co skutkuje opinią, że są towarem luksusowym. Recepta licencjonowanych rogali narzuca wagę minimalną na 250 gramów . W związku z tym wystarczy zamówić jeden rogal, żeby spróbowała go cała rodzina
4. Sekret sukcesu? Oprócz białego maku? Nadzieniem wypełniony jest cały rogal po same koniuszki . Każdy gryz jest więc pełno-świętomarciński !
Zainteresowanie rogalami świętomarcińskimi na allegro przerosło oczekiwania działu marketingu naszego urzędu miasta, więc myślę, że mnóstwo ludzi z całej Polski rozsianych po świecie podziela mój lokalny patriotyzm i zachwyt . Tysiąc sztuk rozeszło się na pniu, kolejna zapowiedź mówi o pieczeniu aż do ostatniego zamówienia – przypominam tylko oograniczeniu kalendarzowym. Choć teraz, zaglądając na aukcje, widzę rogale różnego pochodzenia. Radzę ufać tylko licencjonowanym, czyli ‚miastowym’ ze strony
w 2013 roku tutaj , albo tym z Hotelu Rzymskiego. Jeśli twoi znajomi lubią „słodkie”, proszę kliknij lajka, a nawet udostępnij.
Dla ostrożnych i nieprzekonanych mam zdjęcia paczki rogali przybyłych do mnie właśnie tą drogą – zamówionych przez internet. Smacznego !
- Sprostowanie:w Poznaniu rogale można dostać nie tylko w okolicach 11 listopada. Niektóre cukiernie (np. sieć Elite) mają je w ofercie przez cały rok. Turyści w innych porach roku mają więc szansę ich spróbować. Są wtedy tańsze bo w listopadzie rzeczywiście ceny szybują w górę ze względu na tradycję.
- A ja mak biały słodki i pachnący kupiłam tutaj:allegro.pl/mak-bialy-0-9kg-hit-najtaniej-na-rogale-sw-marcin-i1924114323.htmli rogale upiekę sama, zresztą nie pierwszy raz. POLECAM
- Pyszności, serdecznie polecam naprawde wyśmienite:)
- Ach te słynne rogale marcińskie… Co roku zastanawiam się jak je ściągnąć do siebie te 200 z hakiem kilometrów, a tu taka inicjatywa! Zamówię na pewno )Pozdrawiam
- Nie bedziesz zalowal Tylko naprawde szybko , szybko, bo oni koncza zabawe jakos 8 listopada chyba. No i chodza plotki, ze to jedyna okazja , zeby sprobowac swiezych swietomarcinskich, bo 11go listopada popyt jest tak olbrzymi, ze cukiernicy zeby sie wyrobic, pieka kilka dni wczesniej i zamrazaja ;-/ Pomimo to tak sa boskie…