Masz dobre serce - i komputer? To wystarczy. Szlachetny pulpit.
Tylnymi drzwiami dotarła do mojego serca nowa inicjatywa charytatywnej pomocy potrzebującym bez zbytniego angażowania się w sprawę. Otóż Fundacja Szlachetny Pulpit, za którą odpowiedziany jest młody jej twórca Maciej Kukułka z Poznania, zachęca nas do udostępnienia pulpitu naszych komputerów. Po zainstalowaniu aplikacji mamy codziennie inną tapetę - w założeniu reklamę darczyńców, za oglądanie której darczyńca zapłaci Szlachetnemu Pulpitowi. 75% tych pieniędzy będzie przekazanych współpracującej z nim fundacji, którą wybierzemy my - oglądający swój pulpit. W tej chwili to: Drużyna Szpiku, VIVA Akcja dla zwierząt oraz Rak'n'Roll.
Reklamy - obrazki mają z założenia nie być nachalne, raczej stonowane. Testuję sprawę od kilkunastu dni i - podoba mi się jako udostępniaczowi pulpitu. Faktycznie - nie ingeruje to ani w moje życie osobiste, ani zawodowe. Przy okazji - całkiem dobra nazwa: szlachetny pulpit.
Trochę gorzej odbieram tę propozycję jako potencjalny darczyńca, a zarazem reklamodawca. Wiadomo - cel jest święty, ale nie ma się co łudzić: dział marketingu płatnika musi patrzeć na takie "akcje" dość cynicznie i interesownie.
Część osób ma pulpity zapełnione przez ikonki w stu procentach. Wtedy nie widać nic spoza nich - logo jest pozakrywane, stąd przekaz społeczny - mocno zakłócony. Sytuację ratuje sprzężenie aplikacji z działaniami Szlachetnego Pulpitu na Facebooku . Codziennie publikowany jest nowy status z ewentualną informacją o nowym udziałowcu . To rekompensuje według mnie niedostatki docelowego rozwiązania. Przy kilku tysiącach fanów, a może i kilkudziesięciu tysiącach w przyszłości - właśnie to może być łakomym kąskiem do zaoferowania potencjalnym darczyńcom.
Tak właśnie było ostatnio z pulpitem od Ani Kruk, właścicielki linii nowoczesnej biżuterii i córki TEGO KRUKA. ( Polecam swoją drogą ;-D www.aniakruk.pl ) Akcja z 20% rabatem dla posiadaczy szlachetnego pulpitu - książkowo wypracowana, ale gdyby nie post na Facebooku , chyba nie zauważyłabym tego na tapecie mojego komputera. Przeważającą większość czasu jestem jednak online.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz